Zdjęcie: Pixabay
24-04-2023 11:38
Litwa odłączy się od rosyjskiego systemu elektroenergetycznego nie sama, ale razem z innymi krajami bałtyckimi, mimo udanego testu, podczas którego krajowy system energetyczny działał samodzielnie w trybie izolowanym. Minister energii Litwy Dainius Kreivys ma nadzieję, że będzie to zachęta dla krajów bałtyckich do przyspieszenia synchronizacji z Europą Zachodnią.
Litwa w sobotę od 11:00 do 21:00 została odłączona od rosyjskiego systemu elektroenergetycznego BRELL – nie działały połączenia z Łotwą, Białorusią i Obwodem Kaliningradzkim, ale działały połączenia z Polską i Szwecją. Energię elektryczną dostarczały odbiorcom elektrownie działające na Litwie. Po raz pierwszy w historii niepodległego kraju bilans i częstotliwość systemu elektroenergetycznego kontrolowali wyłącznie dyspozytorzy Litgrid.
„Mogę ocenić, że jest to ogromny krok w kierunku naszej niezależności energetycznej. Chcę przypomnieć, że do tej pory częstotliwość i cały nasz system energetyczny sterowany jest z Moskwy, po raz pierwszy wzięliśmy kontrolę nad naszym systemem energetycznym w swoje ręce, sami kontrolowaliśmy częstotliwość, sami zarządzaliśmy systemem, wytwarzaliśmy energię elektryczną dla sami”, powiedział Dainius Kreivys dodając, że w ten sposób usuwane jest ostatnie ogniwo „wiążące Litwę z imperium Związku Sowieckiego”.
Według niego rozmowy z Łotwą i Estonią na temat synchronizacji będą kontynuowane w maju - lipcu. W ciągu ostatniego roku Litgrid przeprowadził już dwa ważne testy infrastruktury energetycznej. Pierwszy izolowany test części litewskiego systemu elektroenergetycznego został pomyślnie przeprowadzony w 2020 i 2021 roku. Litgrid wraz z polskim operatorem systemu przesyłowego elektroenergetycznego PSE przeprowadził test awaryjny z polskim systemem elektroenergetycznym za pośrednictwem rozbudowanego łącza LitPol Link. Dzięki temu połączeniu sieci elektroenergetyczne wszystkich krajów bałtyckich zostaną zsynchronizowane z sieciami elektroenergetycznymi Europy kontynentalnej.