Zdjęcie: Pixabay
15-01-2023 09:00
W łotewskim mieście Jēkabpils sytuacja staje się coraz trudniejsza ze względu na topniejący lód na Dźwinie i wyjątkowo wysoki poziom wody, który osiągnął wczoraj wieczorem 8,92 m. Według najnowszych danych, powiększa się obszar zarówno terenów zalanych, jak i zagrożonych powodzią na obu brzegach Dźwiny.
Meteorolodzy nie spodziewają się w najbliższym czasie spadku poziomu wody w Dźwinie. W sobotę około godziny 12 samorząd miasta wezwał mieszkańców do ewakuacji z dzielnic lewego i prawego brzegu Dźwiny . Zdecydowano również o ewakuacji pracowników rady powiatu Jākabpils. Budynek starostwa powiatowego znajduje się około 200 metrów od wału przeciwpowodziowego. Do pomocy na terenach dotkniętych powodzią powołano grupę zarządzania kryzysowego, na miejscu, m.in. przy uszczelanianiu wału przeciwpowodziowego pracują strażacy oraz żołnierze Gwardii Narodowej.
Aby zapewnić bezpieczeństwo, dla niektórych odbiorców wyłączono prąd. W tej sytuacji kryzysowej premier Krišjanis Karinš zwołał na niedzielę posiedzenie państwowej rady kryzysowej. Premier we wpisie na Twitterze obiecał dotkniętemu powodzią miastu niezbędną pomoc i wezwał mieszkańców do stosowania się do poleceń służb. Wcześniej tak duża powódź miała miejsce w Jēkabpils w 1981 roku, kiedy poziom wody osiągnął 8,97 metra.