Zdjęcie: Wikipedia

Prezydent Ukrainy odpowiedział na zarzuty Putina

01-07-2021 10:25

W dzisiejszym wywiadzie dla agencji prasowej Interfax, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do wczorajszych wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina na temat relacji Rosji z Ukrainą.

„W prawdziwym świecie wszystkie kwestie dotyczące Ukrainy są rozwiązywane wyłącznie na Ukrainie i w państwie ukraińskim, a już na pewno nie w żadnym sąsiednim kraju, nie przez „szare eminencje”, którzy obecnie znajdują się w areszcie domowym lub są poszukiwani – powiedział Zełenski komentując wypowiedź Putina, że ​ukraińska polityka zagraniczna jest prowadzona przez USA, Niemcy i Francję. Zełenski nawiązał w tej wypowiedzi do aresztowanego posła Medwedczuka i poszukiwanego posła Tarasa Kozaka, którzy są podejrzewani m.in. o tajne negocjacje z Rosją.

Zełenski potwierdził, że jest gotów spotkać się z Putinem „jeśli rzeczywiście jest zainteresowany rozwiązaniem szeregu kwestii kryzysowych, które obiektywnie istnieją w stosunkach dwustronnych między Ukrainą a Rosją”.
Według Zełenskiego teza o jakimkolwiek „zewnętrznym zarządzaniu” jest czysto propagandową mantrą dla krajowego odbiorcy w Rosji.

"Zdecydowanie nie jesteśmy jednym narodem. Tak, mamy ze sobą wiele wspólnego. Mamy wspólną część historii, pamięć, sąsiedztwo, krewnych, wspólne zwycięstwo nad faszyzmem i wspólne tragedie. Tak, to wszystko jest niezwykle ważne i pamiętamy o tym. I być może w przyszłości będziemy mieli coś wspólnego, jeśli nie będzie za późno, aby zatrzymać totalny podział między naszymi krajami. Ale my, powtarzam, nie jesteśmy jednym narodem. Gdybyśmy byli jednym narodem, to najprawdopodobniej w Moskwie płacono by hrywną, a nad siedzibą Dumy Państwowej powiewałaby żółto-niebieska flaga. Więc na pewno nie jeden naród." - powiedział Zełenski.

„Jeżeli bezstronnie przyjrzymy się nastrojom społecznym w Rosji, to oczywiście zobaczymy wyraźne i zakrojone na szeroką skalę społeczne oczekiwanie rozwiązań dla rzeczywistego zakończenia wojny z Ukrainą. Naród rosyjski z pewnością nie chce żadnych eskalacji i krwawych ekspansji” powiedział. „Doskonale rozumiemy, że w społeczeństwie rosyjskim nie ma chęci kontynuowania agresji na Ukrainę” – dodał prezydent.

O aspiracjach wejścia Ukrainy do NATO i obawach Rosji w tym temacie prezydent Zełenski mówił w ten sposób: "Nie ma wątpliwości, że temat naszej aktywnej integracji ze wspólnotą europejską i euroatlantycką jest przez Rosjan przyjmowana z niepokojem. Nawiasem mówiąc, wygląda to na obsesję.(...) Bo chodzi o historyczny wybór Ukrainy. Ukraina, jak każde suwerenne państwo, samodzielnie wybiera sposób zapewnienia realizacji własnych interesów narodowych. Zwłaszcza pod względem bezpieczeństwa. Nie ma co do tego wątpliwości. Może ktoś jest przyzwyczajony do tego, że kiedyś było inaczej. Ale powtórzę jeszcze raz klucz: podmiotowość państwa, a Ukraina to zdecydowanie podmiot polityki globalnej.