Zdjęcie: Wikipedia
24-12-2021 08:50
Polski prawnik Tomasz Wiliński wniósł pozew przeciwko Aleksandrowi Łukaszence do Prokuratury Krajowej w Warszawie. Również w styczniu 2022 planuje złożyć pozew przeciwko Łukaszence do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.
Wiliński uważa, że Łukaszenka jest winnym ludobójstwa popełnionego na grupie Białorusinów, która utożsamia się z biało-czerwono-białą flagą i hasłem „Niech żyje Białoruś!”, a także na imigrantach z wielu państw, którzy przybyli w tym roku i są wykorzystywani na granicach Białorusi.
Ponadto polski prawnik oskarża Łukaszenkę o zbrodnie przeciwko ludzkości, terroryzm państwowy – czyli porwanie samolotu Ryanair, który przewoził białoruskiego opozycjonistę i dziennikarza Ramana Pratasewicza. Kolejny zarzut dotyczy prześladowania ludności, tu mówimy o dyskryminacji i prześladowaniu. Ostatni z zarzutów stawiany jest z art. 119 polskiej ustawy karnej, tj. groźby bezprawne, one dotyczą m.in. gróźb kierowanych przez oficerów KGB i samego Łukaszenkę pod adresem opozycjonistów - tłumaczy adwokat.
Jak wyjaśnia, artykuł 113 polskiego Kodeksu karnego umożliwia prowadzenie postępowań, co do cudzoziemców przebywających za granicą i co do czynów popełnionych za granicą przeciwko cudzoziemcom, jeżeli wynika to z umów międzynarodowych czy ogólnie prawa międzynarodowego bądź statutu rzymskiego powołującego Międzynarodowy Trybunał Karny.
Uzasadnienie pozwu liczy ponad 160 stron i załączono do niego 10000 stron dotyczących tylko sprawy imigrantów. W sumie pozew zawiera ponad 30000 stron dokumentów świadczących o zbrodniach Łukaszenki, twierdzi adwokat.