Zdjęcie: Pixabay
21-03-2022 10:15
Rząd Łotwy i dwa pozostałe kraje bałtyckie planują podjąć decyzję o zakazie wpływania rosyjskich statków do portów łotewskich, poinformował łotewski minister transportu Tālis Linkaits. Według niego, pomimo sankcji nałożonych na firmy rosyjskie i białoruskie, transport morski towarów tych państw wciąż działa, a zatem nie ma to znaczącego wpływu na działalność portów.
Najbardziej pesymistyczne scenariusze przewidują jednak spadek ruchu w portach o około dwie trzecie w Windawie, około 45% w Rydze i od 20 do 30% w Lipawie. Ministerstwo Transportu zaapelowało do zarządów portów, aby nie wpuszczały do swoich portów statków pod rosyjską banderą, ale porty nie słuchają tych apeli - przyznał polityk.
"Statki pod rosyjską banderą wciąż wpływają do łotewskich portów, co moim zdaniem jest niedopuszczalne, dlatego przygotowujemy odpowiednie decyzje w rządzie" - powiedział Linkaits, wyjaśniając, że decyzja ta przewiduje zakaz wpływania statków pod rosyjską banderą do łotewskich portów. "Mieliśmy nadzieję, że zapadnie wspólna decyzja Unii Europejskiej. Widzimy, że są kraje, które zdecydowanie się temu sprzeciwiają, więc oczywiście rozwiązanie będzie zależało od decyzji regionalnej" - powiedział Linkaits, dodając, że może to być decyzja państw bałtyckich.
Litewski minister transportu Marjus Skuodis powiedział również w zeszłym tygodniu, że taka decyzja może zostać podjęta przez Litwę wraz z innymi krajami regionu, ponieważ decyzja o zakazie wstępu rosyjskich statków do portów na szczeblu UE jest opóźniona. "Jeśli te rozmowy będą trwały zbyt długo, to myślę, że będzie to ruch regionalny" - powiedział Skuodis.