Zdjęcie: Pixabay
08-02-2022 10:07
Łotewski sąd nałożył na właścicieli firmy, która nadaje rosyjskie kanały telewizyjne w Estonii i dwóch pozostałych krajach bałtyckich, Baltic Media Alliance (BMA) Olega Sołodowa i dyrektora oddziału BMA Estonia Margusa Merimę grzywną w wysokości 3,1 mln euro za nieprzestrzeganie sankcji nałożonych na Rosję przez Unię Europejską.
Sołodow i Merima zostali ukarani grzywną w wysokości 25 tysięcy euro każdy, podczas gdy władze zajęły mienie o wartości ponad 3 mln euro w trakcie dochodzenia. Dwie osoby prawne powiązane z BMA podpisały kontrakt i zapewniły finansowanie osobie, która znajduje się na czarnej liście sankcji UE wobec Rosji, donosi BNN, dodając, że osobą tą jest współwłaściciel i prezes zarządu Banku Rossiya, Jurij Kowalczuk.
Kovalczuk jest podobno bliskim współpracownikiem prezydenta Rosji Władimira Putina i znajduje się na liście sankcji od 2014 roku. Ponieważ Kovalczuk jest właścicielem kilku rosyjskich programów telewizyjnych zakazanych do emisji na Łotwie od 2019 roku, naruszył nakaz sankcji, uzyskując ponad 10 milionów euro w wyniku tego kontraktu.
Spółki zależne BMA emitują First Baltic Channel+ (PBK+) i inne kanały telewizyjne w krajach bałtyckich. Nałożenie grzywny nastąpiło po kilku przeszukaniach w Rydze i Tallinie, przeprowadzonych przez łotewską policję bezpieczeństwa (VDD) w zeszły piątek, w ścisłej współpracy z estońską Wewnętrzną Służbą Bezpieczeństwa (ISS), podczas których zajęto dużą ilość dokumentów i urządzeń do przechowywania danych.