Zdjęcie: Laura Hearts Flickr.com
17-06-2025 11:15
Tak zwany "eksperyment królewiecki" mający na celu stworzenie warunków dla handlu elektronicznego w eksklawie zostanie wydłużony do 2028 roku. Dotychczasowy limit czasowy – pierwotnie ustalony na dwa lata – zostanie zmieniony, a odpowiednie poprawki zostały już wniesione do Dumy Państwowej w ramach drugiego czytania ustawy o specjalnej strefie ekonomicznej. Choć pierwotna inicjatywa pojawiła się już w 2021 roku, to sama ustawa została przyjęta dopiero w 2023 roku. Przedłużenie działania mechanizmu nastąpiło na wniosek rządu obwodu królewieckiego, który skierował odpowiednią propozycję do rosyjskiego Ministerstwa Finansów.
Eksperyment umożliwia lokalnym sprzedawcom wysyłkę towarów do innych regionów Rosji oraz krajów EUG bez opłat celnych i skomplikowanych procedur granicznych, korzystając ze specjalnych deklaracji celnych dla przesyłek ekspresowych. Jednak cały proces uzależniony jest od udziału certyfikowanego przedstawiciela celnego – a w regionie pozostała tylko jedna taka firma. Szybko pojawiły się też trudności techniczne, m.in. brak dostępu do danych paszportowych nabywców, co praktycznie wykluczało udział lokalnych firm współpracujących z platformami takimi jak Ozon czy Wildberries. Należy dodać, że system ten jest też wykorzystywany do obchodzenia sankcji zachodnich przez miejscowe firmy.
Dodatkowo, na początku 2024 roku próg bezcłowego importu dla towarów osobistych został obniżony do 200 euro – reguła ta objęła również towary sprzedawane w ramach królewieckiego eksperymentu. Oznacza to, że towary o wyższej wartości automatycznie wykluczone są z udziału w programie. Mimo to, w drugiej połowie 2024 roku liczba wysyłek w ramach eksperymentu wzrosła niemal czterokrotnie w stosunku do pierwszego półrocza, a w działania zaangażowanych jest ponad 60 firm i przedsiębiorców indywidualnych z regionu.
Tutaj warto zauważyć, że z danych zawartych w najnowszym raporcie Rzecznika Praw Przedsiębiorców wynika, że największe problemy królewieckiego biznesu w kontaktach z władzą dotyczą służb celnych. Spośród 27 zgłoszonych skarg aż 47% dotyczyło właśnie działań celników. Na drugim miejscu znalazły się organy ścigania z 18%, a następnie władze federalne i samorządowe, odpowiednio z 14 i 7%.
Równolegle zapadła również decyzja o zniesieniu ceł eksportowych na pszenicę i kukurydzę z obwodu królewieckiego. Jak poinformował gubernator Aleksiej Biesprozwannych, po raz pierwszy w historii regionu do końca 2025 roku obowiązywać będzie zerowa stawka eksportowa dla 233 tys. ton pszenicy i 135 tys. ton kukurydzy wyprodukowanej lokalnie. Zboże z Królewca trafia podobno głównie do krajów obu Ameryk, Azji oraz Afryki Północnej. W 2024 roku z regionu wyeksportowano łącznie 467,5 tys. ton zbóż, z czego ponad 90% stanowiła pszenica. Część dostaw obejmuje także tranzyt zboża z innych regionów Rosji przez port królewiecki.
Zniesienie opłat było odpowiedzią na sygnały od lokalnych rolników, którzy ostrzegali, że dalsze utrzymywanie ceł może doprowadzić do ograniczenia areału upraw. Decyzja została formalnie zatwierdzona na szczeblu federalnym w formie protokołu, po wcześniejszym, kwietniowym poparciu inicjatywy. Wcześniej wprowadzony tzw. korek zbożowy – mechanizm regulujący ceny i opłaty eksportowe – już w kwietniu 2025 roku doprowadził do podwyższenia ceł i został przez lokalnych producentów uznany za „bardzo duży problem”.