Zdjęcie: Wikipedia
07-10-2021 09:24
NATO wydali ośmiu rosyjskich dyplomatów, którzy byli członkami delegacji tego kraju akredytowanymi przy NATO, zarzucając im pracę w charakterze szpiegów. "Możemy potwierdzić, że cofnęliśmy akredytację ośmiu członkom rosyjskiej misji przy NATO, którzy byli niezgłoszonymi oficerami rosyjskiego wywiadu" - poinformowała siedziba NATO w środowym oświadczeniu.
Jak poinformował Washington Post, nowe wydalenia następują po gorącym spotkaniu za zamkniętymi drzwiami pomiędzy Sekretarzem Generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem i rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w zeszłym miesiącu.
Podczas spotkania, Ławrow przerwał Stoltenbergowi, w wymianie zdań, którą dwóch europejskich urzędników określiło jako "niegrzeczną", i oskarżył NATO o wspieranie neonazistów na Ukrainie i porzucenie Afganistanu. Ławrow, według europejskiego urzędnika i osoby będącej świadkiem spotkania, powiedział również, że Rada NATO-Rosja - forum ustanowione w 2002 roku w celu promowania współpracy między obiema stronami - jest bezcelowa, narzekając, że członkowie NATO często werbalnie atakują Rosję.
Stoltenberg odpowiedział, wyrażając zaniepokojenie agresywnymi działaniami Rosji na Ukrainie, jej wsparciem dla Białorusi i hybrydowymi działaniami przeciwko sojusznikom NATO, w tym ingerencją w wybory, mówił świadek spotkania za zamkniętymi drzwiami.
Sekretarz generalny powtórzył również propozycję, która pojawiła się ponad 18 miesięcy temu, aby zorganizować kolejne spotkanie Rady NATO-Rosja, opisując ją jako "ważną platformę dialogu".