geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
13-10-2023 10:20
Lokalne media obwodu królewieckiego zamieściły wypowiedź Rusłana Dawidowa, pełniącego obowiązki szefa rosyjskiej Federalnej Służby Celnej (FCS) o rzekomym sabotażu przez litewskie służby graniczne pracy na drogowym przejściu granicznym w Kibartach (Kybartai - Ejtkuny (Czernyszewskoje)).
Według Federalnej Służby Celnej litewskie służby celne stosują różne metody, aby opóźnić przejazd ciężkich ciężarówek – powołując się na brak ludzi, przeprowadzanie niepotrzebnych i długotrwałych kontroli. „Wszystko to jest robione celowo, aby wywołać niezadowolenie obywateli Rosji z wielodniowego oczekiwania na przekroczenie granicy. To nic innego jak pozbawiona skrupułów, nieludzka postawa strony litewskiej i jej struktur celnych” – podkreślił pełniący obowiązki szefa Federalnej Służby Celnej.
Warto zauważyć, że rosyjskie służby stosują tutaj podobną retorykę, jak to robią w przypadku Naddniestrza i Mołdawii. Litwa więc według tych wypowiedzi jest oskarżana o wstrzymywanie ciężarówek przewożących "lekarstwa i żywność". Według strony rosyjskiej na przejściu tworzą się ogromne kolejki. "Od godziny 9:00 13 października opóźnienie w stosunku do zarezerwowanego czasu wynosiło 60 godzin. Średnio na godzinę obsługiwanych jest około pięciu ciężarówek - odprawę przechodzi około 100 ciężarówek dziennie."
Tymczasem strona litewska zgłaszała już wielkokrotnie próby przemytu oraz obchodzenia przez lokalnych rosyjskich przedsiębiorców przepisów sankcyjnych, co także przekłada się na drobiazgowe kontrole przewozów na tej granicy.