geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Tankowiec Eagle S - Fin Coast Guard
22-05-2025 14:19
W Zatoce Fińskiej trwają prace naprawcze przy uszkodzonym kablu Estlink 2, który łączy systemy energetyczne Estonii i Finlandii. Po grudniowym incydencie, kiedy to, według podejrzeń fińskich władz, tankowiec Eagle S zerwał kabel kotwicą, linia przesyłowa o mocy 650 MW została wyłączona z użytku. Naprawy prowadzi norweska firma Nexans, wykorzystując statek Deep Cygnus, a ich zakończenie planowane jest na połowę lipca. Co istotne, uszkodzenie kabla wpłynęło na ceny energii w Estonii, a co było również powiązane z lutowym odejściem państw bałtyckich z systemu BRELL, łączącego wcześniej te kraje energetycznie z Rosją i Białorusią.
Kätlin Klemmer, rzeczniczka estońskiego operatora Elering, poinformowała, że prace przygotowawcze przeprowadzone od lutego do kwietnia pozwoliły na bezpieczne usunięcie uszkodzonego odcinka kabla oraz przetestowanie pozostałej infrastruktury. Naprawa obejmuje wymianę około kilometra kabla, który zostanie ułożony na dnie morskim. Koszt prac oszacowano na 50–60 milionów euro, które pokryją po równo Elering i jego fiński odpowiednik Fingrid. Jak zaznaczyła Klemmer, wybór niespecjalistycznego statku budowlanego — zamiast klasycznego kablowca — pozwolił znacząco skrócić czas naprawy, choć podniósł koszty. „Gdybyśmy czekali na dostępność wyspecjalizowanej jednostki, prace przesunęłyby się na koniec roku,” dodała.
Finansowanie operacji wspierane jest przez opłatę za przeciążenie sieci, której celem jest utrzymanie i rozwój transgranicznych połączeń energetycznych.
Tymczasem fińska policja kontynuuje śledztwo w sprawie uszkodzenia Estlink 2 oraz kilku kabli telekomunikacyjnych. Początkowo podejrzanych było dziewięciu członków załogi tankowca Eagle S, jednak liczba ta została zredukowana do trzech. „Nie ma już podstaw, by podejrzewać pozostałych sześciu o popełnienie przestępstwa,” oznajmił Sami Liimatainen, szef wydziału śledczego Fińskiej Policji Kryminalnej. Zaznaczył przy tym, że nadal nie wiadomo, czy obecni podejrzani przyznają się do winy. Tankowiec został zatrzymany 25 grudnia ubiegłego roku i zwolniony kilka tygodni później, gdy uznano, że dalsze zatrzymanie jednostki nie jest konieczne do kontynuowania dochodzenia. Śledztwo trwa, a władze zapowiadają dalsze działania w tej sprawie.