Zdjęcie: Wikipedia
28-09-2022 08:51
Służba wojskowa poborowych w Estonii powinna zostać przedłużona do "co najmniej" 12 miesięcy w świetle zmienionej sytuacji bezpieczeństwa, powiedział dowódca Estońskich Sił Obronnych (EDF) generał broni Martin Herem. "Nie ma możliwości uniknięcia przedłużenia służby wojskowej", powiedział Herem dodając, że w pewnym momencie okres ten może nawet wymagać wydłużenia do 18 miesięcy, czyli ponad dwukrotnie więcej niż obecny termin dla niektórych poborowych.
Obecnie w Estonii istnieją dwie kategorie poborowych, którzy służą przez osiem i jedenaście miesięcy. Służba ośmiomiesięczna obejmuje większość szeregowych żołnierzy i rozpoczyna się w październiku, natomiast poborowi, którzy szkolą się na podoficerów, kierowców wojskowych lub w zakresie sygnalizacji, łączności lub informatyki, albo w żandarmerii wojskowej, przechodzą służbę 11-miesięczną.
Tymczasem także wczoraj, Egert Belitšev, szef wydziału straży granicznej estońskiego Zarządu Policji i Straży Granicznej (PPA), stwierdził, że jeśli Rosja zamknie swoje granice, aby uniemożliwić zmobilizowanym mężczyznom mieszkającym w pobliskich regionach opuszczenie kraju, stworzy to dodatkowe zagrożenie dla granic Estonii.
"Jeśli masowe mobilizacje odbędą się w naszym sąsiedztwie, na przykład w Pskowie i Petersburgu, a ludzie będą chcieli tego uniknąć, to prawdopodobnie wzrośnie presja na nasze granice" - powiedział Belitšev. "To, jak bardzo jesteśmy gotowi, zawsze będzie zależało od tego, jak duże są te fale migracji. Trzeba też pamiętać, że jeśli Estonia znajdzie się pod masową presją imigracyjną, to skuteczne rozwiązanie kryzysu będzie oznaczało podjęcie wysiłku w tym kierunku przez cały kraj" - dodał.