Zdjęcie: Pixabay

Rośnie zainteresowanie kinem rodzimym na Łotwie

26-12-2023 12:00

Najchętniej oglądanym łotewskim filmem fabularnym roku będzie prawdopodobnie " Mleko matki" / "Soviet Milk" w reżyserii Ināry Kolmane. Tak wynika z dotychczasowych danych, choć oficjalne statystyki za 2023 rok będą dostępne w styczniu przyszłego roku.  W tym roku odnotowano również dość znaczny wzrost liczby widzów kinowych w porównaniu z rokiem ubiegłym, co pokazuje, że widzowie nadal cenią sobie klasyczne wrażenia kinowe.

"Najbardziej zachęcającą wiadomością jest to, że widzowie kinowi wykazują ponowne zainteresowanie kinem ogólnie, w tym i kinem łotewskim. Wszystkie liczby dotyczące frekwencji wzrosły w porównaniu do ubiegłego roku. Dzięki Bogu, widzowie kinowi rozumieją, jak to jest oglądać film na dużym ekranie, że jest to zupełnie inny rodzaj doświadczenia. Według statystyk na przykład w porównaniu do 11 miesięcy ubiegłego roku liczba widzów kinowych wzrosła o 26%" - wyjaśnia Kristīne Matīsa z Łotewskiego Narodowego Centrum Filmowego.

"W tym roku wszystkie statystyki zdają się wskazywać, że 'Mleko matki' Ināry Kolmane będzie najchętniej oglądanym filmem na Łotwie. Ale na samym szczycie listy znajduje się "Mana brīvība" Ilze Kunga-Melgaile, której premiera odbyła się we wrześniu. Jest tam również "Saule spīd 24 stundas" Jura Poškusa. W przyszłym roku pojawi się wiele nowych łotewskich filmów. Już 11 stycznia w kinie Splendid Palace swoją premierę będzie miał drugi pełnometrażowy film Elzy Gauji "Pastkarte no Romas". 22 stycznia swoją premierę będzie miał film "Pansija pilī" oparty na powieści Anšlavsa Eglītisa. W lutym do kin trafi debiutancki film fabularny Liene Linde "Melnais samts" z Ingą Tropa w roli głównej, a w marcu wieloodcinkowy film Staņislavsa Tokalovsa i Jurisa Kursietisa "Padomju džinsi" z Kārlisem Arnoldsem Avotsem w roli tytułowej.